Jak mówiłam, tak się stało… Grypa powoli opanowuje nasz dom. Jej kolejna ofiara pokasłuje i domaga się przytulania. Ja wciąż się trzymam… A na wieczór zaplanowałam sobie aromatyczną, ciepłą kąpiel z kieliszkiem czerwonego wina w dłoni. Niech no tylko chorowitki pójdą spać…
A jako, że w planach jest relaks, to warto wcześniej zaopatrzyć się w słodkie co nieco. Postawiłam na egzotyczne smaki…
Odwrócone ciasto z ananasem to klasyczny przykład ciast z tego rodzaju. Jego wyjmowaniu z foremki zawsze towarzyszy pewne napięcie, bo przecież zawsze może być ten pierwszy raz, kiedy nie zechce się „odkleić”. Moje jest pyszne, wyraźnie cytrynowe, wilgotne, ze specyficzną słodyczą karmelu i egzotycznym ananasem. Uwielbiam… i polecam, oczywiście.
Odwrócone ciasto cytrynowe z ananasem
Proste ucierane ciasto z owocami ananasa otoczonymi w lepkim karmelu.
Składniki
- 180 g cukru
- 1/4 szklanki wody
- 200 g mąki pszennej
- 3 jajka
- 100 g cukru
- 1 cytryna
- 1/4 łyżeczki proszku do pieczenia
- 125 g masła
- puszka ananasów w kawałkach odsączonych z syropu
Sposób przygotowania
- Dno tortownicy o średnicy ok. 22cm wyłożyć papierem do pieczenia. Natłuścić lekko formę i papier. Na dno wyłożyć ananasy i wyrównać.
- 180g cukru wysypać na suchą patelnię, dolać 1/4 szklankę wody i podgrzewać aż syrop zgęstnieje i zbrązowieje, pilnując jednocześnie, by się nie przypalił, ponieważ zbyt ciemny karmel jest gorzki.
- Gorący i płynny karmel wylać na ananasy i odstawić. Karmel po chwili zastygnie i stwardnieje.
- Masło rozpuścić i lekko przestudzić. Cytrynę sparzyć i wyszorować. Zetrzeć żółtą część skórki, a sok wycisnąć.
- Drugą część cukru utrzeć z jajkami na puszystą masę. Dodać skórkę z cytryny, a następnie cienką strużką wlewać sok, nie przerywając ucierania.
- Następnie dodać mąkę wymieszaną z proszkiem do pieczenia i wymieszać.
- Na koniec masę połączyć z rozpuszczonym masłem.
- Ciasto wylać na karmel z ananasami i wyrównać.
- Piec w 180°C przez ok. 40-45 minut, do tzw. suchego patyczka.
- Gotowe ciasto wyjąć z piekarnika i odstawić na 15 minut. Po tym czasie delikatnie zdjąć obręcz tortownice i przełożyć ciasto na talerz "dnem do góry". Delikatnie zdjąć dno tortownicy i powoli oderwać papier. Pozostawić do ostygnięcia.
Podpowiedzi i notatki
Jeśli nie jesteście pewni szczelności swojej tortownicy, warto postawić ją na drugiej blaszce, by uniknąć ewentualnego zabrudzenia piekarnika. Zamiast ananasa można użyć innych owoców np. jabłek, gruszek itp.
Smacznego !
Uwielbiam ananasy, na pewno upichcę :)
Polecam :)
http://www.radiouroda.pl
radio uroda życzy dobrego stosowania kremu na buzi
Ale pyszności!
Zapraszam na kawałeczek :)
Wygląda cudnie – ten skarmelizowany ananas ma obłędny kolor :)
Bardzo pyszne ciasto ;)
Polecam .
Witam,
przepraszam, że nie zaglądałam tu tak długo, ale aktualnie jestem ciut zabiegana.
No ale jestem i nadrabiam.. o kurcze… ciacho robi wrażenie. Wygląda naprawdę przeapetycznie!
Witam, witam :) Ktoś powinien wymyślić jakiś patent na ten permanentny brak czasu. U mnie też niestety to wciąż towar deficytowy. Ciasto polecam :)
Muszę przyznać, że wygląda naprawdę świetnie i kolor ma niesamowity. Je generalnie nie lubię ananasów, za to uwielbiam wszelkie ciasta cytrynowe – mniam.
Zapraszam też na wizytę do mnie
http://www.tortywalentyny.blog.pl
Pozdrawiam
Dziękuję Ananasy można zastąpić innymi owocami :)
Hmmm, ten torcik nie wygląda na pieczony odwrotnie…, choć smaka mi narobiłaś. Piekł go ktoś normalnie (spód ma przypieczony i karmel z niego spływa)?
Ciasto było pieczone dokładnie tak, jak zostało opisane w przepisie. Proponuję spróbować, by się przekonać :) Pozdrawiam :)
mam kompletny brak weny, przejrzałam setki wpisów i żaden mnie nie zachęcił. Aż zobaczyłam to ciasto. WYgląda obłędnie, na pewno je zrobię i nawet zastanawiam się, czy by go z gałeczką lodów nie podać…. pozdrawiam śnieżnie wiosennie:)
Cieszę się, że moje ciasto natchnęło Cię do pieczenia ;) Z lodami na pewno świetnie się skomponuje i uprzyjemni ponury dzień :) Dziękuję i pozdrawiam cieplutko!
Wygląda obłędnie….
Dziękuję, zachęcam do wypróbowania przepisu, by sprawdzić, czy smakuje podobnie ;)
upiekłam, ale bałam się, że spalę karmel i chyba za mało go skarmelizowałam i wyszło żółte, a nie tak piękne jak Twoje. dałam ananas pół na pół z jabłkiem. Ale w smaku i tak obłędne!pozdrawiam.
Możliwe, karmel choć na pozór łatwy, czasem płata nam figla, ale w końcu nie wygląd się liczy, a smak. Generalnie samo jabłko tez mogło nieco przyczynić się do ostatecznego koloru, choć niekoniecznie. Tak, czy siak, bardzo się cieszę, że wypiek się udał i dziękuję za komentarz. Pozdrawiam :)