Drożdżówka z jabłkami i migdałami

Ostatnie dni sierpnia pachną niezmiennie pomidorami, a na mojej ulubionej wysłużonej już przez lata komodzie stoi kosz, w którym rumienią się błyszczące jabłka i soczyste gruszki prosto z sadu. Te najświeższe są najsmaczniejsze. Najlepiej gdy sok spływa po dłoniach, a miąższ jest jędrny i chrupiący…

Takim jabłkom nie sposób się oprzeć. Lubimy je chrupać, podjadać ukradkiem jedno po drugim, dodawać do ciast i wytrawnych dań, piec, dusić i zamykać w słoikach na długą zimę. Osłodzą wówczas niejedno ponure popołudnie dodając nieco znajomego ciepła. Z tym właśnie kojarzy mi się końcówka lata. To znacznie przyjemniejsze skojarzenie niż te związane z kompletowaniem wyprawki dla ucznia…

Jabłkowe szaleństwo dopadło nas w tym roku bardziej niż zwykle więc i u mnie musiała pojawić się propozycja na ich wykorzystanie. Tym razem zdecydowałam że będzie to klasyczna drożdżówka z jabłkami i migdałami. Z podanych składników wychodzi ciasto naprawdę pokaźnych rozmiarów. Świetnie rośnie, jest puszyste i delikatne. Duża ilość kwaskowych jabłek i chrupiące migdały wspaniale je uzupełniają tworząc harmonijną i smaczną całość. Polecam.

Składniki:

(duża tortownica o śr 26cm)

  • 500g mąki pszennej 550
  • 250ml ciepłego mleka
  • 2 jajka
  • 35g świeżych drożdży
  • 50-100g cukru
  • 50g masła
  • 30ml oleju
  • szczypta soli
  • 1kg jabłek
  • sok z 1/2 cytryny
  • 150g siekanych migdałów (np słupki)
  • 2-3 łyżki cukru waniliowego

Przygotowanie krok po kroku:

  • Drożdże utrzyj z łyżeczką cukru. Dodaj 2 łyżki mleka i oprósz mąką. Odstaw w ciepłe miejsce aż rozczyn zacznie pracować.
  • Mąkę przesiej do miski. Zrób wgłębienie, do którego wlewaj zarabiając ciasto rozczyn, mleko, roztrzepane jajka, cukier oraz sól.
  • Zagnieć ciasto aż składniki doprze się połączą. Następnie dodaj miękkie masło i olej i wyrabiaj ciasto tak długo aż będzie gładkie i elastyczne. Przykryj je folią spożywcą lub wilgotną ściereczką i odstaw na 30-40 minut do wyrośnięcia.
  • Zagnieć ciasto ponownie i jeszcze raz odstaw do podwojenia wielkości na kolejne 30 minut.
  • Jabłka obierz i zetrzyj na tarce o grubych oczkach. Skrop cytryną, aby nie ściemniały i dodaj cukier waniliowy wg upodobań oraz słupki migdałów. Wymieszaj.
  • Wyrośnięte ciasto przełóż na oprószoną mąką stolnicę i rozwałkuj na prostokąt o wymiarach około 40x50cm.
  • Na cieście rozłóż jabłka i zwiń w niezbyt ścisły rulon.
  • Ostrym nożem pokrój ciasto na 8-10 kawałków. Ułóż w tortownicy (jeden w środku, pozostałe wokół niego) wyłożonej papierem do pieczenia lub w innej formie o podobnej wielkości. Ciasto ładnie prezentuje się też w mniejszych naczyniach, pieczone po dwa kawałki.
  • Ciasto przed wstawieniem do piekarnika posmaruj rozmąconym jajkiem.
  • Odstaw do napuszenia na 20 minut.
  • Piecz w piekarniku nagrzanym do 180°C przez około 45 minut na złoty kolor.
  • Jeszcze ciepłe ciasto polej lukrem przygotowanym z cukru pudru i soku z cytryny lub oprósz cukrem pudrem po ostudzeniu.
  • Ostudź.

Smacznego!

Join the Conversation

  1. jak pięknie wygląda!

  2. Oooo nie! Ale ta drożdżówka przepysznie wygląda na tych zdjęciach! Nie wytrzymam i chyba zaraz będę musiała skoczyć do pobliskiej piekarni po coś słodkiego… Twój wypiek jest wspaniały, a zdjęcia które mu zrobiłaś jeszcze wspanialsze – masz talent do jednego i drugiego ;)

  3. Fantastycznie wyglądają te bułeczki, muszą cudownie pachnieć podczas pieczenia!

  4. Bardzo apetyczna jest. Zjadłabym.:)

  5. świetny przepis, dawno nie jadłam takich pyszności :)

  6. cudownie ujeta…wyglada oblednie smacznie :)

  7. Mmm, wygląda fantastycznie :)
    Mi też się koniec sierpnia kojarzy z zapachem zamykanych w słoiczkach owoców :)

  8. Pycha ! Przeglądam Twojego bloga i każdym daniem niesamowicie kusisz !!
    Zapraszam do mnie – mam nadzieję, że też coś Cię zainspiruje.

    Pozdrawiam !

  9. Wypróbowałam, polecam :) Oczywiście zmodyfikowałam, jak zwykle ;) Dałam więcej jajek (bo swojskich jajek mam nadmiar), migdały słupki zamieniłam na płatki i dodałam ich solidną porcję do jabłek i ciasta. Słupków nie miałam, a w trakcie porządków znalazłam w szafce jakieś magazyny płatków ;) I za dużo dałam jabłek, bo nie doczytałam, czy ma być 1 kg jabłek, czy jabłek utartych. Pyszne wyszło :)))

    1. Przyznam, że nie pomyślałam, aby zważyć jabłka po oczyszczeniu, ale ilość nadzienia jak zawsze można regulować. Im więcej tym lepiej ;) bardzo się cieszę, ze drożdżówka smakowala. Pozdrawiam ciepło.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.

Close
Ósmy Kolor Tęczy © Copyright 2022. All rights reserved.
Close