Ciasto marchewkowe znane jest na całym świecie, a tradycja wypiekania sięga odległych lat. Są proste, wilgotne, niezbyt ciężkie, a smakiem dorównują wielu wyrafinowanym wypiekom. Świetnie smakują bez dodatków, ale mogą pełnić rolę bazy do przygotowania rozmaitych przekładańców, a nawet tortów weselnych. Jedno jest pewne, smakują wybornie, długo zachowują świeżość, mają piękny kolor i zawsze się udają.
Teraz, jesienią, gdy warzywa korzeniowe mają swoje pięć minut i smakują najlepiej, warto spróbować tego ciasta. Zapewniam, że pokochacie je tak samo, jak ja, a goście nie uwierzą, że powstało na bazie warzyw. Z przyjemnością oddaję w Wasze ręce mój ulubiony przepis na ciasto marchewkowe – pełne smaku, pachnące cynamonem i orzechami, w kolorach jesiennych liści.
Robię od dawna ciasto marchewkowe – jako osoba leniwa używam jednak wytłoków powstałych z „produkcji” domowego soku marchewkowego. Może nawet są lepsze, bo dość suche, co jednak nie zaważa na miłej wilgotności tego ciasta. Nie pomyślałam jednak, że można je uzupełnić masą w środku – i tort, który jest dla mnie zawsze zbyt trudny, by się za niego brać – mam gotowy. Dzięki zatem za podpowiedź.
W końcu tort nie musi być na bazie biszkoptu, ani mieć 11 warstw. Pomysł wykorzystania pozostałości po produkcji soku wydaje się być znakomity – taki domowy recykling i nic się nie marnuje :)
Marchewka i ciasto? A już tort? Nigdy bym nie pomyślał. Wygląda świetnie – aż chce sie zjeść. Mam nadzieję, że moje ubogie zdolności kulinarne kiedyś pozwolą na wypróbowanie tego przepisu
A ja zrobiłam i nie wyszedł;( Nie dość, ze opadl choc nie zrobil sie zakalec, to masa nadawala sie tylko do kosza. Karmel tez porażka. Pewnie to moja wina, w ciąży nie powinno sie piec ;/ A mial byc taki piekny jak na zdjeciu na urodziny mojego męża. Ehh
Pani Dominiko, bardzo mi przykro, że torcik się nie udał. Trudno mi znaleźć przyczynę niepowodzenia bez szczegółowych informacji. Jak sama Pani widzi z powyższych komentarzy, nie tylko ja piekłam to ciasto, zresztą nie raz i to pierwszy sygnał, że coś nie wyszło.
wow! świetnie wygląda!
Uwielbiam robić i jeść trorty – Twój wygląda pysznie, super pomysł
wygląda wyśmienicie!
pyszne!
Robię od dawna ciasto marchewkowe – jako osoba leniwa używam jednak wytłoków powstałych z „produkcji” domowego soku marchewkowego. Może nawet są lepsze, bo dość suche, co jednak nie zaważa na miłej wilgotności tego ciasta. Nie pomyślałam jednak, że można je uzupełnić masą w środku – i tort, który jest dla mnie zawsze zbyt trudny, by się za niego brać – mam gotowy. Dzięki zatem za podpowiedź.
W końcu tort nie musi być na bazie biszkoptu, ani mieć 11 warstw. Pomysł wykorzystania pozostałości po produkcji soku wydaje się być znakomity – taki domowy recykling i nic się nie marnuje :)
Łał, wygląda fenomenalnie, taki wielki, pyszny kopiec marchewkowy :)
No tak, wyrósł dość wysoko. Miał być lukrowany – jak ośnieżone szczyty Alp, ale nie mogłam się powstrzymać przed dodaniem tego karmelu ;)
Wygląda niesamowicie, już czuję, jak pięknie musi pachnieć; )
Marchewka i ciasto? A już tort? Nigdy bym nie pomyślał. Wygląda świetnie – aż chce sie zjeść. Mam nadzieję, że moje ubogie zdolności kulinarne kiedyś pozwolą na wypróbowanie tego przepisu
O ja Cie krece! Czapki z glow – masz talent!
WOW WOW WOW :) Nieprzyzwoicie pysznie się prezentuje!
Hmm… XXI wiek, środek Europy, a ja nigdy nie jadłem ciasta marchewkowego, choć mój tata ma cukiernię. Poproszę zatem kawałek z dostawą do domu. ;)
Po sąsiedzku nie mogę odmówić ;)
A zwykły cukier może być?
Może być zwykły, chociaż brązowy cukier zapewnia ciastu lekko karmelowy aromat i kolor. Wyjdzie bez wątpienia, ale na pewno będzie jaśniejsze.
fajnie tu u Ciebie :)
o, czegoś takiego to ja jeszcze nie jadłam
Super torcik !
A w wolnej chwili zapraszam do mnie :) .
W życiu bym nie pomyślała, że jest on z marchewek :)
wspaniałe, a ten karmel na wierzchu cudo. Odrobinę bym zmienił rodzaj mąki na np ryżową to wtedy było by bezglutenowe :)
mam pytanko bo chce zrobic to ciasto, szklanka mąki i 2/3 szklanku oleju? nie bedzie to ciasto za tłuste , a może wkradl sie jakiś błąd do przepisu ?
Wszystko jest ok, ciasto z tych proporcji nie jest tłuste. Poza mąką jest jeszcze sporo marchwi.
Wyszło , bardzo bardzo pyszne. Następnym razem zrobie z podwójnej porcji bo już prawnie nie ma :-)
Bardzo się cieszę, że ciasto się udało i smakuje. :)
Następnym razem zrobie zdjęcie :-)
Gorąco zachęcam, dla aktywnych czytelników przesyłających zdjęcia potraw przygotowanych wg moich przepisów zawsze mam drobne upominki w zamian :)
Mam nadzieje, że i mi się uda zrobić takie cudo. Trzymajcie kciuki.
Kurcze! Wygląda obłędnie! Jutro się za niego zabieram, choć mam „małe” obawy. Ze słodkościami idzie mi nieco gorzej niż z gotowaniem…
mmm tort wygląda wspaniale gratuluje talentu kulinarnego. pozdrawiam
Przepis znalazłam jakiś czas temu, a dziś zrobiłam. Dawno nie jadłam tak pysznego ciasta! Rewelacja. Dziś zrobiony i dziś prawie zjedzony :)
Już wiem, jakie ciasto przygotuję na sobotę. Wygląda apetycznie. Rewelacyjne zdjęcia. Gratuluję pomysłu na stylizacje. Pozdrawiam
Świetny przepis na tort marchewkowy ! Moja siostra oszalała jak zrobiłam jej na urodziny :)
A ja zrobiłam i nie wyszedł;( Nie dość, ze opadl choc nie zrobil sie zakalec, to masa nadawala sie tylko do kosza. Karmel tez porażka. Pewnie to moja wina, w ciąży nie powinno sie piec ;/ A mial byc taki piekny jak na zdjeciu na urodziny mojego męża. Ehh
Pani Dominiko, bardzo mi przykro, że torcik się nie udał. Trudno mi znaleźć przyczynę niepowodzenia bez szczegółowych informacji. Jak sama Pani widzi z powyższych komentarzy, nie tylko ja piekłam to ciasto, zresztą nie raz i to pierwszy sygnał, że coś nie wyszło.
Przepyszny!!!
Ciasto mistrzowskie, ale bym zatopiła w nim zębiska :D