Cenci – włoskie faworki – kruche i delikatne

Tego roku przygotowałam sobie listę karnawałowych przekąsek z całego świata, które chciałabym wypróbować. Liczę na to, że powstanie świetna ściąga z alternatywnymi propozycjami dla naszych popularnych pączków i chrustu, bo chociaż są bardzo smaczne, znów mam ochotę na coś nowego zarówno w smaku, jak i kształcie. Na pierwszy ogień poszły włoskie smażone ciastka, które do złudzenia przypominają nasze faworki – cenci (Chiacchere). Sekretem ich wybornego smaku jest skórka pomarańczowa, która nadaje intensywnego aromatu i perfekcyjne, cienkie rozwałkowanie ciasta. Powinno przypominać ciasto makaronowe i być niemal przezroczyste. To zapewni odpowiednią strukturę gotowym ciasteczkom. Jeśli podczas smażenia na ich powierzchni zaczną pojawiać się liczne bąbelki różnej wielkości to znak, że udało się przygotować je idealnie. I właśnie te bąble smakują najlepiej!

Cenci z pewnością zagoszczą na naszym stole na stałe. Przyznam, że mnie osobiście przypały do gustu nawet bardziej, niż faworki, jakie znam z dzieciństwa, a gdy widziałam jak szybko znikają z półmiska wydaje mi się, że nie tylko mnie smakowały.

 

No ratings yet

Cenci - włoskie faworki

Czas przygotowania 45 minuty
Czas gotowania 15 minuty
Czas całkowity 1 godzina

Składniki

  • 2,5 szklanki mąki pszennej
  • 3 jajka
  • 25 g miękkiego masła lub oliwy
  • 2,5 łyżki cukru pudru
  • 1 łyżeczka proszku do pieczenia
  • skórka otarta z 1 pomarańczy
  • 1/2 laski wanilii
  • 3 łyżki brandy może być inny alkohol, także domowy ekstrakt waniliowy
  • szczypta soli
  • olej do smażenia
  • cukier puder po posypania

Sposób przygotowania

  • Mąkę przesiej do miski z proszkiem do pieczenia cukrem pudrem i solą.
  • Dodaj drobno otartą skórkę z pomarańczy, jajka, masło, wanilię (jeśli używasz ekstraktu waniliowego, pomiń) oraz alkohol i zagniataj ciasto jak na makaron. Zagniataj tak długo aż będzie gładkie, elastyczne i dobrze napowietrzone. W razie konieczności podsyp mąką lub dodaj odrobinę więcej alkoholu. Ciasto nie powinno się kleić i być dość zwarte - jak makaronowe). Dobrze zagniecione ciasto sprawia wrażenie lekkiego i puszystego. Przykryj lub zawiń w folię i odstaw na 30 minut -1 godzinę, by odpoczęło.
  • Po tym czasie energicznymi ruchami rozwałkuj ciasto na bardzo cienki płat składając kilka razy podczas wałkowania, aby do ciasta dostało się jak najwięcej powietrza. Możesz skorzystać z pomocy maszynki do makaronu.
  • Rozwałkowane ciasto jest cienkie i przejrzyste. Im cieńsze, tym lepszy efekt osiągniesz, a cenci będą smaczniejsze.
  • Nożem lub falistym radełkiem potnij ciasto na romby lub prostokąty różnej wielkości. Każdy fragment natnij przez środek jeden lub dwa razy (dzięki temu nie powstaną "poduszeczki" podczas smażenia)
  • W szerokim garnku rozgrzej olej do temperatury 180°C  i smaż cenci na złoty kolor z obu stron.
  • Odsącz z nadmiaru oleju i oprósz cukrem pudrem.
Okazja: Deser

Smacznego!

Join the Conversation

    1. Dzieło sztuki :)
      Pozdrawiam

  1. Takie eleganckie, delikatne. Ta skórka pomarańczowa musi dawać niesamowity aromat.

  2. Jasno, przejrzyście:)Do tej pory korzystałam z przepisu mojej mamy-trochę więcej mąki i tłuszczu, ale tym razem zrobiłam wg tego. Lubię faworki z pęcherzykami powietrza, cienkie. Wyszły fantastyczne!!!

  3. W prosty sposób opisane. Tego roku zrobię faworki z Twojego przepisu.

  4. Pycha, kruche, przepyszne. Wszyscy się zajadali. Moja babcia robiła kiedyś takie pyszności.

  5. Faworki robi sie tylko z trzech składników i smaży na smalcu. Reszta to kicha.

    1. Małgosia Author says:

      Owszem, czasami im prościej, tym lepiej, niemniej jednak warto spróbować przed oceną.

    2. Karolina says:

      Ja smażonych na smalcu nie tknę bo mi nie smakują. Co kto lubi. Te wydają się być super. Właśnie robię i nie mogę doczekać się efektu.

  6. Faworki zawsze mi się kojarzą z dzieciństwem i tłustym czwartkiem. A Wam ?

  7. no wyglądają bardzo apetycznie i na pewno je zrobię jestem na diecie tak wiec……pozdrawiam

  8. Ale mi ochoty narobiliście z tymi faworkami zjadł bym sobie takie z chęcią.

  9. wlasnie zarobilam ciasto, czekam az sobie odpocznie.Mam nadzieje, ze beda pyszne:)

  10. Sama nie porywam się na takie przepisy ale z chęcią spróbuję ich w oczyźnianych Włoszech bo wybieram się tam na wakacje!

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.

Close
Ósmy Kolor Tęczy © Copyright 2022. All rights reserved.
Close