To jedna z większych ekstrawagancji kuchennych na jakie kiedykolwiek się zdecydowałam. Kuchnia molekularna fascynuje mnie od dawna, ale jak dotąd nie odważyłam się na zgłębienie jej tajników. Ciasto z kawowym kawiorem wymyśliłam sobie już dawno i właśnie przyszedł najlepszy moment, aby je upiec. Samo ciasto nie jest niczym odkrywczym, krem jest równie prosty, jednak ostatnia warstwa – żelowe, kawowe kulki wymagają nieco poświęcenia i czasu. Jeśli zapewnicie sobie odpowiedni do tej pracy sprzęt, pójdzie w miarę gładko. Efekt jest tego z pewnością wart.
Całość prezentuje się naprawdę wyśmienicie. Jeśli lubicie intensywny smak kawy połączony z śmietankową nutą, to ciasto jest dla Was. Upieczcie je koniecznie.
Jeśli natomiast nie macie ochoty na molekularne czary, zastąpcie kawowy kawior równie kawową galaretką przygotowaną w klasyczny sposób (do gorącego i posłodzonego naparu kawy dodać namoczoną żelatynę).
Smacznego!
Do przygotowania ciasta wykorzystałam produkty marki Tesco przedstawione na zdjęciu oraz naczynie żaroodporne Pyrex, które otrzymałam wraz z zaproszeniem do konkursu.
* alginian sodu – substancja otrzymywana z alg. Bezwonna i bezzapachowa. Wykorzystywana jako substancja żelująca, zagęstnik.
** Chlorek wapnia – stabilizator, substancja wiążąca. W kuchni molekularnej wykorzystywany razem z alginianem potasu do produkcji kawioru.
Ostatnio ponoć bardzo popularny jest internetowy sklep Modern Chef. Z tego co widzę, mają nawet maszynkę do kawioru ;P Chyba coś u nich kupię, trzeba wykorzystać przepis :D
Zdecydowanie, 96 kuleczek na sekundę nie umywa się do walki ze strzykawką ;P A skoro już jesteśmy w temacie kuchni molekularnej, korzystałaś kiedyś z takich dodatków? http://modernchef.pl/47-niesamowite
W kwestii kuchni molekularnej jestem totalnym świeżakiem i o wielu substancjach i produktach nie mam pewnie pojęcia. Cukier strzelający znam głównie ze słodyczy z czasów dzieciństwa ;) Być może kiedyś będę miała możliwość zgłębić tajniki tej sztuki. Tak bardzo różni się od mojego codziennego sposobu gotowania :)
Ciasto wygląda świetnie i widać, że niewiele trzeba by stworzyć cudo, mam jednak pytanie, czy tego kawioru kawowego nie można zrobić innym sposobem, np. przy użyciu żelatyny? Lubię gotować, ale ciasta to dla mnie jeszcze troszkę czarna magia, więc pytam ;)
Teoretycznie się da zrobić kawior z żelatyną. W tym celu należy rozpuścić w kawie dość dużą ilość żelatyny – 3-4 razy więcej niż normalnie i wypuszczać krople do mocno schłodzonego oleju. Osobiście jednak nie robiłam.
Postaraj się przechowywać kawior (w niewielkiej ilości wody, tylko tyle, by się nie posklejał) jak najkrócej, aby cieszyć się płynnym wnętrzem kuleczek.
Czy kawior osuszasz tylko na sitku? Z mojego po zdjęciu z sitka jeszcze przez jakiś czas wychodzi woda, taki mokry jest. U Ciebie wygląda na bardziej suchy.
Tylko na sitku do odsączenia. Należy jednak pamiętać, żeby kawior nakładać na krótko przed podaniem, gdyż nie nadaje się w tej formie do długiego przechowywania.
Produkt końcowy wygląda nieziemsko! Gdzie kupiłaś alginian sodu i chlorek wapnia? Chyba nie w Tesco?
No nie w Tesco ;) Kupiłam w sieci już jakiś czas temu.
alginian sodu i chlorek wapnia
Ostatnio ponoć bardzo popularny jest internetowy sklep Modern Chef. Z tego co widzę, mają nawet maszynkę do kawioru ;P Chyba coś u nich kupię, trzeba wykorzystać przepis :D
No właśnie, maszynka do kawioru. To pewnie nie to samo co zakraplacz i strzykawka ;)
Zdecydowanie, 96 kuleczek na sekundę nie umywa się do walki ze strzykawką ;P A skoro już jesteśmy w temacie kuchni molekularnej, korzystałaś kiedyś z takich dodatków? http://modernchef.pl/47-niesamowite
W kwestii kuchni molekularnej jestem totalnym świeżakiem i o wielu substancjach i produktach nie mam pewnie pojęcia. Cukier strzelający znam głównie ze słodyczy z czasów dzieciństwa ;) Być może kiedyś będę miała możliwość zgłębić tajniki tej sztuki. Tak bardzo różni się od mojego codziennego sposobu gotowania :)
Ciasto wygląda świetnie i widać, że niewiele trzeba by stworzyć cudo, mam jednak pytanie, czy tego kawioru kawowego nie można zrobić innym sposobem, np. przy użyciu żelatyny? Lubię gotować, ale ciasta to dla mnie jeszcze troszkę czarna magia, więc pytam ;)
Teoretycznie się da zrobić kawior z żelatyną. W tym celu należy rozpuścić w kawie dość dużą ilość żelatyny – 3-4 razy więcej niż normalnie i wypuszczać krople do mocno schłodzonego oleju. Osobiście jednak nie robiłam.
Ten kawior wygląda świetnie!
ależ mnie zaintrygował ten kawior! :)
Nieprzecietne!
Z żelatyny to nie będzie kawior, tylko żelki. W kawiorze chodzi o żelową powłoczkę i płynne wnętrze http://kuchniamolekularna.pl/sferyfikacja/.
Jedynie kształt zostanie zachowany.
Nie zaglądałam kilka dni, a tu takie zmiany na blogu. Bardzo ładnie:-) A ciacho wygląda nieziemsko
Cieszę się, że Ci się podoba, dziękuję za miłe słowa. A ciasto naprawdę polecam, jest pyszne!
Piekne zdjecia,ciasto wysmienite.Pozdrawiam!
Dziękuję, również pozdrawiam!
niesamowite!! napisałaś, że należy kawiorem posypać ciasto na krótko przed podaniem, a czy mogę go jakoś przechować przez jeden dzień?
Postaraj się przechowywać kawior (w niewielkiej ilości wody, tylko tyle, by się nie posklejał) jak najkrócej, aby cieszyć się płynnym wnętrzem kuleczek.
Wygląda wspaniale i jestem pewna, że smak i tak przeważa.
Zauroczyły mnie też zdjęcia – „pełna profeska”! :)
Wygląda niesamowicie! Bardzo oryginalna dekoracja :)
Czy kawior osuszasz tylko na sitku? Z mojego po zdjęciu z sitka jeszcze przez jakiś czas wychodzi woda, taki mokry jest. U Ciebie wygląda na bardziej suchy.
Tylko na sitku do odsączenia. Należy jednak pamiętać, żeby kawior nakładać na krótko przed podaniem, gdyż nie nadaje się w tej formie do długiego przechowywania.
ciasto wygląda niesamowicie :)
To wygląda niesamowicie! Czego to jeszcze ludzie nie wymyślą!