Cytrynowe ciasteczka z makiem

Niewielkie, kruche i mocno cytrynowe piegowate ciasteczka uwielbia cała moja rodzina. Skropione prostym lukrem wyglądają uroczo na talerzyku. Idealne do popołudniowej herbatki lub do pogryzania w czasie świąt. Dobrze wycina się nich kształty.

Przygotowania do świąt nabierają tempa. Jesteśmy już niemal na ostatniej prostej. Firanki pachną świeżością, lodówka wypełniła się już niemal po brzegi zapasami, a mnie ogarnia coroczna melancholia.  Do świątecznego menu jeszcze dopisuję kolejne pozycje i wciąż mam nieodparte wrażenie, że o czymś zapomniałam. Wszystko w normie.

Jak co roku, a przecież prezenty kupiłam i nawet sprawdziłam lampki choinkowe – świecą…

A ciasteczka… Czasami piekę wcześniej, ale i tak moje łasuchy wszystko wyjadają zanim zaczną się święta, więc staram się je piec na krótko przed finiszem. Jest wówczas szansa, że coś zostanie. Cytrynowe ciasteczka z makiem to jedne z moich ulubionych. Są kruche, mocno cytrynowe i piegowate od ziarenek maku. Sprawdzają się o każdej porze roku, ale w święta smakują najlepiej.

Składniki:

  • 1 i 1/4 szklanki mąki pszennej
  • 1/2 szklanki mąki kukurydzianej
  • 100g masła
  • 1/3 szklanki cukru pudru
  • 1 żółtko
  • 2 łyżki maku
  • szczypta soli
  • 1 cytryna
  • 1/4 szklanki cukru pudru do lukru

Przygotowanie krok po kroku:

  • Cytrynę sparzyłam i otarłam skórkę.
  • Miękkie masło krótko utarłam z 1/3 szklanką cukru pudru, żółtkiem.
  • Dodałam wymieszane mąki z solą, skórką cytrynową i makiem. Zagniotłam jednolite ciasto i odstawiłam na 1-2h do schłodzenia do lodówki. Gdyby było zbyt suche, należy dodać 1 łyżkę soku wyciśniętego z cytryny.
  • Schłodzone ciasto rozwałkowałam na grubość około 1/2cm i foremką wykrawałam ciasteczka.
  • Piekłam przez około 10-12 minut w piekarniku nagrzanym do 180°C lub do lekkiego zarumienienia się ciasteczek.
  • Ostudziłam na kratce.
  • 1/4 szklanki cukru utarłam z sokiem z cytryny. Dolewałam po łyżce soku ucierając do chwili aż lukier był gładki i miał odpowiednią konsystencję. Powinien spływać dość wolno z łyżki, ale nie spadać płatami.
  • Polukrowałam zimne ciasteczka i odstawiłam do zastygnięcia.

Smacznego!

Join the Conversation

  1. muszę takie przygotować, wyglądają bardzo zachęcająco :)

  2. Mmm, przepis wygląda na ciekawy. Chyba jeszcze dzisiaj go zrobię :D Dzięki!

  3. Zdecydowanie kradnę do moich świątecznych przysmaków. Takie ciasteczka są najlepsze :)

  4. Świetne te ciasteczka! Może dzisiaj je upiekę?

    1. Małgosia Author says:

      Polecam :)

  5. Piekłam na Święta. Bardzo dobre!! Polecam :)
    Dałam odrobinę mniej mąki.
    Naprawdę dobre ciasteczka, a mak..mmm..nadaje genialny smak :)
    Już przepis zapisany w moim zeszycie, więc z pewnością będą często gościły na moim stole :)

    1. Małgosia Author says:

      Uwielbiam te ciasteczka, dlatego tym bardziej się cieszę, że smakowały. Co do mąki, być może różniły się stopniem wilgotności i stąd potrzeba modyfikacji. W każdym razie dobrze, że się smacznie udały. Pozdrawiam cieplutko :)

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.

Close
Ósmy Kolor Tęczy © Copyright 2022. All rights reserved.
Close