Muffinki są zawsze świetnym sposobem na chandrę. W ich przygotowaniu jest coś wyjątkowego. Mieszanie łyżką jest o wiele przyjemniejsze niż hałasujący mikser. Z przyjemnością obserwuję jak za każdym okrążeniem zmienia się konsystencja ciasta. W kilka chwil babeczki lądują w piekarniku przyodziane w kolorowe papilotki. Cieszą zarówno oczy, jak i podniebienie. Zupełnie nie wiem dlaczego tak rzadko je piekę.
Tym razem to ja miałam ochotę na ciasto z owocami. Planowałam wykorzystać rabarbar, ale okazało się, że zniknął w tajemniczych okolicznościach. Został tylko kawałek ananasa. A jak ananas, to nie ma nic lepszego niż połączenie go z chrupiącym kokosem i odrobiną aromatycznego rumu. Pina colada – jeden z moich ulubionych letnich drinków. Jego smak zawsze przenosi mnie na bezludną wyspę.
Ciasto na muffinki nie jest pracochłonne, ale należy też trzymać się kilku podstawowych zasad. Warto, by składniki miały temperaturę zbliżoną do pokojowej. Dzięki temu babeczki ładnie wyrastają i są równomiernie upieczone. Nie ma sensu też sięgać po robota kuchennego. Wystarczy łyżka. To ciasto, gdy zbyt długo i intensywnie jest ubijane robi się zbite i twarde, a nie o to nam chodzi. Chcemy, by nasze muffinki były pulchne i mięciutkie. I te z dzisiejszego przepisu właśnie takie są. Miękkie, puszyste i lekko wilgotne od ananasa. Jedne z moich ulubionych. Idealne do porannej kawy, świetne na drugie śniadanie lub podwieczorek i w końcu cudowne w przypadku nagłej zachcianki na coś dobrego, bo mogą być gotowe w niemal 30 minut.
Smacznego!
Muffinki wyglądają pysznie i wygląda na to że smakują jeszcze lepiej !!!
Kocham muffinki. Jestem muffinkoholikiem :D poważnie…mam jakiś dziwny sentyment do tych ciasteczek. Dzięki za przepis. Na pewno wypróbuje. :)
1/ Nie wiem, co to są papilotki
2/ Czy mogą byc foremki papierowe ?
3/ Jaka „forma na muffiny” ?
2/ Ile łącznie wiórków kokosowych ?
bo będę piekła w sobotę :)
Już odpowiadam :)
1. Papilotki – papierowe, często kolorowe foremki, które wkłada się do wgłębień formy i wypełnia ciastem.
2. Same papierowe foremki nie wystarczą, prawdopodobnie „rozłożą” się podczas pieczenia (o ile oczywiście myślimy o takich samych foremkach) Można kupić aluminiowe, takie jak na zdjęciu (warto je przed użyciem delikatnie natłuścić) lub silikonowe, powinny się sprawdzić.
3. Forma z 12 (najczęściej) wgłębieniami na babeczki, na przykład taka
4. 40g wiórków potrzebne jest do samego ciasta + to co do posypania. Nie powinno przekroczyć 45g w sumie.
Pyszności!!!!! :-)
Mam pytanie:
Nie moge spozywac pszenicy,jaka inna maka mozna zastapic pszenna ?
Bede wdzieczna za odpowiedz.
Proszę spróbować zastąpić mąkę pszenną mąką kukurydzianą, ryżową lub kokosową. Można też pokusić się o kupno mieszanki bezglutenowej. W każdym z tych jednak przypadku efekt będzie nieco inny niż przy zastosowaniu mąki pszennej.
Słonko moje, znowu jesteś na głównej na Onecie :)
Redakcja wie co dobre, muffinki wyszły fenomenalne :)
Pozdrawiam
To już wiem, dlaczego muffinki mojej siostrzenicy były takie twarde…
Napisz, proszę ile (mniej-więcej) ucierałaś miękkie składniki?
Wstępnie tylko roztrzepałam jajka z pozostałymi płynami. Z cukrem też tylko do względnego połączenia się składników. Bez użycia miksera.
Pyszne połączenie smaków :)
wyglądają nieźle