Odrywane drożdżówki z serem i rabarbarem

Nie pamiętam kiedy ostatnio jadłam tak dobre drożdżówki. Bogate w smaku, puszyste i delikatne. Miękkie, o sprężystym miąższu, z wilgotnym nadzieniem. Niezbyt słodkie, z powodzeniem więc można je polukrować lub oprószyć cukrem pudrem, ale ja lubię najbardziej bez niczego – takie mało słodkie smakują mi najbardziej.

Dzięki formie, którą nadałam drożdżówkom, nie wysychają zbyt szybko, jeśli odrywane są jedna po drugiej. Spokojnie można przechować je w chłodnym miejscu nawet przez 2-3 dni, ale jestem przekonana, że tak długo nie poleżą. Na szczęście, za oknem jest zimno, można piec do woli.

Składniki:(3 „roladki”)

550g mąki pszennej typ 650-500
3 jajka
3 żółtka
1 szklanka letniego mleka
50g roztopionego masła
7g suszonych drożdży lub 20g świeżych
1/2 szklanki cukru
1/3 łyżeczki soli
350g mielonego twarogu
1 jajko
1/4 szklanki cukru
300g rabarbaru

Przygotowanie krok po kroku:

Mąkę przesiej do miski. Dosyp drożdże, cukier, sól i stopniowo dodawaj mleko, zarabiając ciasto.
Jajka i żółtka rozmąć. Dodaj do ciasta. Zagnieć.
Wyrabiaj ciasto stopniowo dodając roztopione i przestudzone masło.
Wyrabiaj ciasto tak długo, aż stanie się gładkie i elastyczne. Przykryj folią i pozostaw do wyrośnięcia na około 45-50 minut.
Twaróg wymieszaj z jajkiem i cukrem. Jeśli jest mocno rzadki, dodaj łyżeczkę skrobi ziemniaczanej.
Rabarbar pokrój w drobną kostkę.
Wyrośnięte ciasto podziel na trzy części. Każdą rozwałkuj na szerokość blachy piekanikowej.
Na środku rozsmaruj 1/3 części sera i rozsyp rabarbar. Zawij jeden bok zakrywając nadzienie i zaklej drugim końcem. Zamkniętą roladkę przełóż na blachę wyłożoną papierem do pieczenia, złożeniem do dołu.
Podobnie wykonaj dwie pozostałe roladki.
Przykryj i odstaw do wyrośnięcia na około 20-30 minut.
W tym czasie nagrzej piekarnik do 180°C.
Wyrośnięte roladki ponacinaj ostrym nożem co 10cm.
Wstaw do piekarnika i piecz przez około 20-25 minut lub do momentu aż drożdżówki będą złociste.
Ostudź.
Nacięcia wykonane przed pieczeniem umożliwiają łatwe odrywanie kawałek po kawałku.