Rzadko piekę ciasta z daktylami. Rzadko w ogóle przetwarzam daktyle, z prostej przyczyny – zawsze zjadam je bezpośrednio z torebki. Jeden po drugim… Po kolei… A może raczej na wspak… Trudno powiedzieć.
Korzystając jednak z okazji, że wpadły mi w ręce najlepsze z możliwych daktyli, postanowiłam upiec ciasto, na które już od dawna zacierałam ręce – sernik z daktylami i czekoladą. Niesamowity, kremowy, wilgotny, czyli taki, jaki dobry sernik być powinien. Słodkie daktyle w masie serowej z nutą czekolady to jak dla mnie strzał w dziesiątkę. Wszystko to znalazło się na kruchym spodzie z płatkami owsianymi – pysznie i ze zdrowym akcentem.
Taki sernik to nie tylko świetny deser do popołudniowej kawy, ale także może stać się świąteczną propozycją dla bliskich.
Smacznego!
Wygląda cudownie!
Takiego jeszcze nie jadłam, muszę wypróbować Twój przepis :)
Witam serdecznie, mam jedno pytanie. W składnikach na spód ciasta nie ma jajka, jednak dalej w wykonaniu jest napisane, żeby jajko dodać. Czyli odchodzi jedno jajko z masy serowej, czy w składnikach na spód zabrakło tego jajka??
Mam nadzieję, że mnie zrozumiałaś. Pozdrawiam
Brakło jednego, rzeczywiście. A wszystko przez to, że początkowo miało go tam nie być ;) Już poprawione, przepraszam za niedopatrzenie i dziękuję za zwrócenie uwagi :)
Dziękuję, za tak szybką odpowiedź ;-), planuję upiec ten serniczek i tak mi własnie nie pasowało :-)
Pyszny!
Właśnie upiekłam. Sernik jest rewelacyjny
Super! Bardzo się cieszę i dziękuję za rekomendacje :)
wygląda super ! i daktyle świetna sprawa