Szarlotka – smak dzieciństwa. Dla mnie koniecznie musi być pachnąca cynamonem i najlepiej na kruchym cieście. Niezbyt wiele, ale jednak tak, kruche ciasto sprawia, że szarlotka jest szarlotką. Dla mnie.
Szarlotkę z tak dużą ilością jabłek poznałam stosunkowo niedawno i nie jest jednym z moich dziecięcych wspomnień, ale nie będzie to chyba zaskoczeniem, że skradła moje serce od pierwszego kęsa. Dziś chyba nie ma osoby, która by jej nie znała, a okoliczności powstania tego przepisu wciąż są małą tajemnicą Kasi z ChilliBite. Kasiu, nawet nie wiesz jak ja się cieszę, że wtedy, na stoku, zdecydowałaś się zamówić szarlotkę.
Ogromna ilość lekko chrupiących jeszcze jabłek to atut, który niewątpliwie doceni każdy amator szarlotki. Ma wszystko, co z niej najlepsze – jest cynamon i kruche ciasto, a robi się ją bardzo przyjemnie, chociaż czasami lekko bolą ręce od obierania trzech kilogramów jabłek.
O właśnie… A ja się zastanawiałam gdzie to ja czytałam, jak powstał ten przepis, dziękuję, że mi się przypomniałaś. Muszę koniecznie przeredagować ten wpis. Szarlotka jest nieziemska!
Wygląda przepysznie, ale mam pytanie jak dużej blachy używałaś. 3 kg jabłek to chyba powinno wyjść całkiem spore ciasto :)
Tak jak podałam w przepisie, użyłam klasycznej, głębokiej blachy o wymiarach 20x30cm. W tej szarlotce musi być gruba warstwa jabłek.
na pewno jest pyszna !
Ogromnie się cieszę, że mój autorski przepis na szarlotkę tatrzańską sprzed ponad 11 lat i Ciebie zachwycił :)
Pozdrawiam Kasia z ChilliBite
O właśnie… A ja się zastanawiałam gdzie to ja czytałam, jak powstał ten przepis, dziękuję, że mi się przypomniałaś. Muszę koniecznie przeredagować ten wpis. Szarlotka jest nieziemska!
Na zdrowie! a historie powstawania przepisów są cudne :) mam takich kilka. Wpadaj czasem. Dobrego dnia i pięknych urodzin jutro :)
wygląda cudnie
genialna
Wygląda przepysznie :)
Pomysłów na nieco inną szarlotkę nigdy za wiele :)
Dziękuję.