Przychodzi czasem taka godzina w ciągu dnia, że miałoby się ochotę zjeść coś dobrego. Najczęściej wówczas w lodówce nic nam nie podchodzi, a pojemnik na ciastka od dawna świeci pustką.
Tak też było i tym razem. Dziewczynki za kilka chwil miały wrócić z podboju placu zabaw. Najczęściej już od progu słyszę ich burczące brzuszki. Tylko głód jest w stanie przyciągnąć je do domu w słoneczną pogodę. Postanowiłam wykorzystać zalegające ciasto francuskie, a z powodu braku pomysłu na finezyjne nadzienie, postawiłam na skromny cukier z aromatyczną wanilią. Aby przekąska nie okazała się zbyt nudna dla moich „pirackich księżniczek” uformowałam je w urocze motylki. Taki przepis z ciasta francuskiego to as w rękawie każdej mamy.
Upiekły się w zaledwie kilka chwil, a zaczęły znikać jeszcze podczas sesji zdjęciowej. Ciasteczka w komplecie z porcją świeżych truskawek i kubkiem kakao wystarczyły za cały podwieczorek.
Ja za to dostałam maleńki bukiecik świeżo zerwanych stokrotek. Prosto z serca.
Zarzekałam się, że następny przepis z wykorzystaniem ciasta francuskiego będzie bazował na domowym wyrobie, jednak nie przypuszczałam nawet, że temperatury będą biły rekordy, jakich nie powstydziłyby się tropiki. Ciasto francuskie kocha chłód i w upalny dzień nie najlepiej współpracuje z wałkiem. Pozostawię więc jego przygotowanie na bardziej przychylne warunki i posilę się zakupionym rulonikiem. Z tego też względu dzisiejszy przepis będzie bardziej instrukcją przygotowania motylków niż konkretnym przepisem. Niemniej jednak motylki są tak urocze, że z pewnością są warte zapamiętania.
Jako nadzienia można użyć tak jak ja, cukru waniliowego lub zastąpić go zwykłym z dodatkiem cynamonu, mielonych migdałów, orzechów, kokosu lub czekolady.
Smacznego!
Motylki jak prawdziwe w sam raz na piknik w ogrodzie.
Idealne na piknik. Pogoda też :)
super to wygląda! ja tak sie bawiłam ostatnio to na tłusty czwartek przy różach karnawałowych :)
motylki boskie!
pozdrawiam!
Uwielbiam takie ja to nazywam palmiery, są bardzo pyszne i kruchutkie.
Pozdrawiam i zapraszam do mnie.
No tak, palmiery różnią się jedynie kształtem. Specyfika przygotowania niemal taka sama.
Świetny pomysł na szybki podwieczorek dla dzieciaków, szybko, smacznie …. i brzuszki pełne !!!
Super w smaku!!! :) no i bardzo proste w wykonaniu :)
pomysł genialny
Lubię bardzo wszystko co waniliowe, wiec i motylki powinny smakować rewelacyjnie bo przynajmniej rewelacyjnie wyglądają.