Mleko i śmietanę wlewam do garnka. Wanilię przekroiłam wzdłuż na pół i wydrążyłam nasionka. Nasionka wraz z całym strąkiem do mleka i zagotowałam. Zestawiłam z ognia.
Żółtka ubiłam z cukrem na jasną puszystą pianę mikserem, a następnie stopniowo, wąską strużką dodawałam gorące mleko ze śmietanką. Po dodaniu całego mleka do masy żółtkowej, całość przelałam do garnka i mieszając podgrzewałam. Zdjęłam z ognia na chwilę przez zagotowaniem. Ostudziłam do temperatury pokojowej, a następnie dobrze schłodziłam w lodówce. By przyspieszyć ten etap, posiłkowałam się zamrażarką, pilnując jednak, by masa nie zamarzła.
Schłodzony custard przelałam do maszynki do lodów i mroziłam przez około 30-35 minut aż zgęstniały.
Na tym etapie można już cieszyć się lodami lub przełożyć do szczelnego pojemnika i dodatkowo zmrozić i podawać w wafelkach.
Lody można przygotować bez maszynki do lodów. W tym celu schłodzoną mieszankę przekładamy do pojemnika i wstawiamy do zamrażarki. Co 30-40 minut masę należy miksować, by rozbić powstające kryształki lodu. Czynność tę trzeba powtarzać aż lody zgęstnieją.