Drożdże łączę z 1/2 szklanką mąki pszennej zwykłej. Mieszam z połową ciepłej wody i odstawiam na około 15 minut do spulchnienia w ciepłe miejsce.
Gdy drożdże zaczną pracować, dodaję pozostałe składniki i dokładnie wyrabiam aż ciasto będzie gładkie i dobrze odstaje od dłoni. Przykrywam czystą ściereczką i odstawiam do wyrośnięcia na 1 godzinę. W tym czasie ciasto powinno co najmniej podwoić swoją objętość.
Wyrośnięte ciasto dzielę na oprószonej mąką stolnicy na ok 8-10 części i formuję bułeczki zaginając krawędzie ciasta pod spód. W ten sposób otrzymuję zgrabne, bez zbędnych nierówności. Ponownie odstawiam na 30-40 minut.
wyrośnięte bułeczki skrapiam ciepłą wodą wymieszaną z łyżką oleju z orzechów włoskich i piekę w nagrzanym piekarniku do 200°C przez ok 15-20 minut.
Gotowe bułeczki powinny być jasno złote i chrupiące.