W taką pogodę dosłownie aż nie sposób zajadać się ciepłą drożdżówką. Najchętniej żywilibyśmy się samymi owocami i popijali domową lemoniadą albo lekkim i koszmarnie zimnym drinkiem z palemką… Najlepiej na jakiejś egzotycznej i bezludnej plaży.
Niestety nie złożyło się i wciąż męczymy się w mieście i staramy łapać się każdą wolną chwilę by nieco ochłonąć. Miałam piec jagodzianki, ale postanowiłam przygotować coś bardziej orzeźwiającego. Coś, co zdecydowanie lepiej przypadnie i nam i Wam do gustu. Torcik na zimno. Świadomie piszę torcik, a nie na przykład sernik, bo sernik to nie jest, raczej puszysta pianka jagodowa wykończona waniliową panna cottą z kruchym kakaowym spodem na bazie herbatników – wspaniały, prosty i efektowny!
Koniecznie go przygotujcie dopóki jagody są łatwo dostępne, a temperatury wysokie.
Smacznego!
Ale cudo! A blok jest świetny. bardzo fajnie obrane motywy i kolorystyka;)
Twój torcik wygląda wspaniale ;-) Lubię gotować, ale do pieczenia ciast mam dwie lewe ręce ;-)
Wygląda pysznie.
Ile dodać tej wody do żelatyny bo jest info że 1/ i nie wiem ile to jest :)
Ok 1/4, już poprawione. Jak będzie troszkę więcej też nic się nie stanie.
Robi się mój torcik! Też planowałam jagodzianki, ale zaglądnęłam na bloga i… zmieniłam zdanie ;) Liczę na kolejny udany test <3
Takim torcikiem idealnie trafiłaś w moje gusta :)
Jaaaki wysoki, pięknie wygląda;)
Pyszne ciasto :)
wygląda pięknie !
ja tez tak chcę umieć.
same zdjęcia tak zachęcają do zrobienia tego ;d
Wygląda niebiańsko!
Już wiem, gdzie będę zaglądać, żeby u mnie w domu zagościło w końcu nieco słodkości :3
Czy polecasz jakąś alternatywę dla żelatyny?
zasadniczo można użyć agar, ale ma on nieco inne właściwości i najprawdopodobniej uzyska się inną konsystencję. Jeśli jednak jest taka konieczność, można się nim podarować. Ilości niestety nie podam, nie próbowałam.
No cóż, dziękuję, ale przepis świetny na pewno wypróbuję :)
Wypróbowałem przepis :)) Wyszło przepyszne. Niestety nie tak ładne jak na zdjęciach ale jak na pierwszy raz myślę, że jest sukces :) Na pewno to powtórzę :)
Początki bywają niełatwe, ale zapewniam, że i u mnie nie zawsze jest idealnie równo i gładko ;) Cieszę się, że torcik smakował, to w końcu najważniejsze.