Biały barszcz, albo żurek? Pytanie odwieczne, chociaż większość z nas nie potrafi wyobrazić sobie bez nich Wielkanocy. W moim domu zazwyczaj wybieramy biały barszcz i tak będzie też w tym roku. Chciałam wypróbować tegoroczny zakwas więc tegoroczny zakwas, przygotowałam taką nieco inną wersję tej tradycyjnej zupy. Jak się okazało, z jabłkiem i chrzanem wyszła wprost wyśmienita – zupełnie inna, ale równie smaczna. Chcąc natomiast pójść jeszcze dalej w tej wielkanocnej improwizacji, z białej kiełbaski przygotowałam pieczone kotleciki, które świetnie uzupełniły mój biały barszcz.
Jeśli i Wy nie wyobrażacie sobie Wielkanocy bez białego barszczu, przygotujcie go w ten sposób, a na pewno zachwycicie swoje rodziny. To takie połączenie tradycji z odrobiną nowoczesnej twórczości własnej. Na pewno pysznej niż kiedykolwiek!
i juz jestem glodna. Sama zawsze robie zakwas na zur czy bialy barszcz. Nie wyobrazam sobie swiat Wielkanocnych bez bialego barszczu. Wykorzystam Twoj przepis na kotleciki. Dziekuje za inspiracje.
Ja osobiście, też nie wyobrażam sobie Wielkanocy bez tego dania. Pozdrawiam
i juz jestem glodna. Sama zawsze robie zakwas na zur czy bialy barszcz. Nie wyobrazam sobie swiat Wielkanocnych bez bialego barszczu. Wykorzystam Twoj przepis na kotleciki. Dziekuje za inspiracje.
mmmm lubię takie przepisy !!!