Jak to zwykło się mówić – święta, święta i po świętach… Czekamy na nie tak długo, przygotowujemy się, a później ani się obejrzymy, a już mijają i pozostawiają po sobie miłe wspomnienia i przejedzone brzuchy.
Jabłka pod kruszonką zna i lubi każdy, a ja proponuję je dzisiaj w odrobinę zdrowszym wydaniu, w ramach powrotu do przedświątecznej formy bez umartwiania. Pachnące i lekko kwaskowe owoce świetnie kontrastują ze słodką i chrupiącą skorupką z płatków owsianych, a szczypta imbiru nadała daniu charakteru.
Polecam na lekkie, słodkie śniadanie lub podwieczorek, a poza okresem poświątecznym z odrobiną słodkiej śmietanki lub lodami, mmmm…
Jabłka po kruszonką owsianą
Składniki
- 3 jędrne jabłka ok. 1/2 kg
- 50 g płatków owsianych
- 60 g masła
- 50 g mąki pszennej
- 2 łyżki rodzynek lub suszonej żurawiny
- 2-3 łyżki cukru pudru
- szczypta suszonego imbiru
- 1 łyżka startego świeżego imbiru
- szczypta proszku do pieczenia
Sposób przygotowania
- Jabłka obrać, usunąć gniazda nasienne i pokroić w drobną kostkę. Wymieszać ze startym świeżym imbirem.
- Suche składniki wymieszać w osobnej misce. Dodać rozpuszczone masło i wymieszać.
- Jabłka rozłożyć do kokilek i przykryć warstwą kruszonki.
- Zapiec w piekarniku nagrzanym do 180°C przez 15-20 minut aż kruszonka nabierze złotego koloru.
- Podawać na ciepło.
super! wczoraj właśnie myślałam o takim deserze, zapisuję sobie przepis :)) napewno skorzystam
No właśnie mnie też zamarzyło się coś takiego, zaraz po kolejnym serniku ;)
Pyszny deser, a nawet całkiem zdrowy :) Nie ma to jak crumble, szczególnie w jeszcze zimne, mimo wiosny, popołudnie…
Generalnie można zastąpić mąkę pszenną jakąś lepszą, ale za późno na to wpadłam. Tak, czy siak to była miła odmiana po wielkanocnych potrawach :)
Oj przyda się coś lekkiego, przyda!
Trzeba sobie jakoś radzić po tych wszystkich świątecznych pysznościach ;)
Uwielbiam jabłka pod kruszonką, super smacznie wyglądają u Ciebie.
Pozdrawiam:)
Crumble to mój ulubiony kryzysowy deser – gotowy w kilka chwil, pyszny i w miarę lekki :)
uwielbiam wszystko, co zawiera jabłka:) apetycznie wyglądają:)
W takim razie zapraszam wkrótce, bo planuję jeszcze jeden jabłkowy przepis – tak to bywa, gdy dwie osoby osobno robią zakupy ;)
Wiesz Kochana, jak umilić popołudnie godnej czytelniczce :)
Staram się, Moja Droga :)
Wyszło pyszne śniadanko na ciepło. Przyznaję, że bardzo polubiłam Twojego bloga :)
Bardzo miło mi to słyszeć. :)
Dziękuję i pozdrawiam cieplutko!
Nie można przeglądać tak smakowitych przepisów, bo nawet po obiedzie zjadłabym taką kruszonkę :)
Maleńka porcja nie zaszkodzi nawet po obiedzie ;)
Już wiem co zjem na śniadanie w cudowny sobotni poranek :)
Smacznego! :)
To mi się podoba!
Dziękuję :)
Mmm… Jakie pyszności i piękne zdjęcia! :)
Dziękuję i ściskam ciepło :)