Prawdę mówiąc miałam nie lada problem zgrabnie nazwać po polsku cartellate. Chociaż wywodzą się z Włoch, z jednej strony przypominają nasze róże karnawałowe, poniekąd faworki. Tak naprawdę fakt, że są polewane gęstym winnym syropem sprawia, że są czym zupełnie innym i nie mają swojego polskiego odpowiednika. Świetnie natomiast nadają się jako przekąska w Tłusty Czwartek. Ciasto na cartellate przypomina ciasto na nasze popularne faworki, z tą różnicą, że do ciasta dodaje się białe wino, a gotowe ciastka polewa się syropem. Wyglądają niemal jak nasze rodzime róże karnawałowe.
Róże karnawałowe cartellate są bardzo dekoracyjne i równie smaczne. Podczas przygotowania należy jedynie pamiętać o bardzo cienkim rozwałkowaniu ciasta. Powinno być cienkie jak na makaron, niczym kartka papieru. Taka grubość zapewni nam odpowiednią chrupkość ciasteczek i właściwą konsystencję.
Gdy po wrzuceniu pierwszych rozetek do gorącego oleju zauważysz, że się rozwijają i robią grube i potężne, rozwałkuj ciasto jeszcze bardziej. Tylko idealnie cienkie cartellate będą naprawdę smaczne! Z ciasta można przygotować także faworki o klasycznym kształcie, jednak rozetki idealnie nadają się do polewania syropem. Dzięki niemu ciasteczka są naprawdę zniewalająco pyszne.

Cartellate - rozetki na winie
Składniki
ciasto
- 350 g mąki pszennej
- 1 jajko
- 1 żółtko
- 1/2 szklanka białego wina podgrzanego
- szczypta soli
- 1 łyżka cukru
syrop
- 1/2 szklanki żurawiny mogą być posiekane figi, rodzynki, orzechy itp
- 1 szklanka czerwonego wina np marsala
- 1/2 szklanki cukru
- 1/4 szklanka miodu
- laska cynamonu
Sposób przygotowania
- Żurawinę zalej winem marsala, dodaj cukier, miód i cynamon i gotuj na wolnym ogniu aż płyn zacznie gęstnieć, zamieniając się w syrop. Odstaw do wystygnięcia. Syrop podczas stygnięcia powinien zgęstnieć do konsystencji miodu.
- Z pozostałych składników zagnieć elastyczne ciasto przypominające ciasto pierogowe. Zawiń w folię i odstaw na 1 godzinę, aby odpoczęło.
- Za pomocą maszynki do makaronu lub wałkiem rozwałkuj jak najcieniej ciasto i potnij radełkiem na kilkucentymetrowe pasy.
- Sklejaj jak pokazano na zdjęciu (ciasto powinno być znacznie cieńsze!), a następnie smaż na rozgrzanym do 170-180°C oleju na złoty kolor.
- Odsącz z nadmiaru tłuszczu, a następnie polej syropem z bakaliami.
Smacznego!
O mamo, jakie one mają piękny kształt!
Cudownie wyglądają! Zastanawiam sie jak smakują, pierwszy raz w życiu słyszę o takim smakołyku. Tłusty czwartek już za nami i obiecałem sobie, że do końca marca nie zjem żadnej słodkości… Ale może po tym czasie spróbuję je zrobić :) Zapisuję sobie przepis w folderze oczekującym na koniec słodyczowego postu :)
Wygląda pięknie i pewnie dobrze smakuje:)
No racja wyglądają przeuroczo, aż się chce jeść :)
WOW to robi wrażenie!!
A ja bardzo się cieszę, że miałam okazję spróbować tego apulijskiego specjału! :) Są wyjątkowe i warte całej pracy. Robiliśmy je na naszych ostatnich warsztatach, którego tematem było Boże Narodzenie w Apulii! Gratuluję perfekcyjnego wykonania :)